Lecznicze właściwości konopi siewnych były znane już starożytnym, w Indiach i w Chinach. Pierwsze źródła pisane o ich właściwościach prozdrowotnych pochodzą z I-II tysiąclecia p.n.e. W Europie od 1 połowy XIX w. preparaty w postaci pasty lub oleju z nasion konopi były stosowane w leczeniu ran, także jako środek przeciwzapalny, przeciwbólowy, przeciwmigrenowy i nasenny.
Konopie siewne
Cannabis sativa L. należą do rodziny konopiowatych Cannabaceae Endl., która naturalnie występuje w górach Ałtaj, Tienszan oraz na Zakaukaziu i w Afganistanie. W uprawach rozpowszechnione są w różnych częściach świata. W Polsce występują jako konopie siewne lub konopie siewne dzikie, zajmując siedliska ruderalne. Rosną na glebach bogatych w związki azotu, wymagają dobrego nawodnienia. W obrębie gatunku wyróżnia się taksony w randze podgatunków lub odmian, które dawniej bywały ujmowane jako osobne gatunki.
Konopie indyjskie
Cannabis sativa subsp. Indica (Lam.) E. Small & Cronq.
Wysokość do 350 cm, liście złożone z 9-11 listków szerokich do 2 cm. W stanie naturalnym w Indiach, w Iranie i Afganistanie, także uprawiane. Z kwiatostanów żeńskich uzyskuje się marihuanę leczniczą i „rekreacyjną”, czyli suszone lub fermentowane kwiatostany żeńskie roślin o nazwie konopie.
Cannabis sativa subsp. Sativa
(syn. C. sativa var. vulgaris)
I w tym podgatunku wyróżnia się odmianę dziką C. sativa var. Spontanea. Takson dziki wyrasta do 150 cm, listki do 1 cm szerokości. W stanie naturalnym w Azji Środkowej i w Afganistanie. Te odmiany są dwupienne, wytwarzane są osobniki z kwiatami żeński i męskimi, na osobnych roślinach.
W Polsce
wprowadzono do upraw aż 8 odmian konopi włóknistych, z tego 6 wyhodowano w Instytucie Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich w Poznaniu. Są one, w odróżnieniu od gatunków wytwarzających kanabinoidy, jednopienne: kwiaty żeńskie i męskie na jednym osobniku. Gatunki włókniste to takie, które zawierają mniej niż 0,2% substancji psychoaktywnych i są dostosowane w uprawach do warunków klimatycznych w Polsce. Rośliny wykorzystywane są jako surowiec do pozyskiwania włókien. Z włókien konopnych robiony był papier, wytrzymałe liny, ubrania i… pierwsze karoserie samochodowe.
Substancje lecznicze
w konopiach włóknistych powodują, że są one wykorzystywane jako lek przeciwlękowy, przeciwbólowy, przeciwpsychotyczny, przeciwzapalny, przeciwutleniający i przeciwskurczowy. Mają też szerokie działanie farmakologiczne.
W przemyśle spożywczym
wykorzystywany jest olej konopny o najwartościowszej proporcji nienasyconych kwasów tłuszczowych Ω-3/Ω-6. Nasiona tych odmian są źródłem pełnowartościowych białek.
Marihuana lecznicza i „rekreacyjna”
otrzymywana jest z opisanych kwiatostanów żeńskich odmiany indyjskiej. Zawiera ponad 400 substancji bioaktywnych. Najważniejszymi związkami są: Δ-9-tetrahydrokannabinol (Δ-9-THC), kannabidiol (CBD) i produkt jego metabolizmu – kannabinol, olejki eteryczne i ich lotne składniki, takie jak myrcen, α-pinen, α-terpinolen, trans-β-ocymen, trans-kariofilen, α-humulen oraz tlenek kariofilenu, który jest wykrywany przez psy tropiące substancje narkotyczne i halucynogenne. Marihuana do celów leczniczych i „rekreacyjnych” pochodzi z tego samego surowca, lecz aby uzyskać pożądany efekt, „rekreacyjna” zawiera więcej Δ-9-THC, a mniej kanabidiolu; w leczniczej proporcje są odwrócone.
Najbardziej przebadanym kannabinoidem jest Δ-9-THC, który po zastosowaniu wywołuje takie reakcje organizmu, jak odprężenie, poczucie euforii, zmienione poczucie czasu i przestrzeni, pobudzenie apetytu i wrażeń seksualnych. W organizmie człowieka są dwa rodzaje receptorów kanabinoidowych CB1 i CB2. Receptory CB1 występują w wielu tkankach, najliczniej w centralnym i obwodowym układzie nerwowym, także w śródbłonku naczyniowym, gałkach ocznych, śledzionie, jelitach, jądrach, macicy i w komórkach tkanki tłuszczowej. Receptory CB2 są głównie w tkankach układu immunologicznego – śledzionie, węzłach chłonnych, migdałkach, wyrostku robaczkowym i tkance limfatycznej innych narządów. Jedną z funkcji receptorów CB2 jest sterowanie uwalniania cytokin, białek biorących udział w odpowiedzi immunologicznej.
Z badań wynika, że lecznicza marihuana wykazuje działanie na organizm człowieka dzięki obecności głównie CBD oraz Δ-9-THC, które pobudzają receptory CB1 i CB2. Związki te wykorzystywane są pomocniczo w leczeniu różnych chorób, w medycynie tradycyjnej i w konwencjonalnej. Δ-9-THC, który ma właściwości psychoaktywne, działa stymulująco na apetyt i zahamowanie nudności. W badaniach wykazano również, że jest on skuteczny w łagodzeniu objawów stwardnienia rozsianego. CBD, stosowany wraz z Δ-9-THC, niweluje jej działanie psychodeliczne.
Prócz tego wykazuje działanie przeciwzapalne, zapobiega rozwojowi chorób neurodegeneracyjnych i pozytywnie wpływa na chorych, cierpiących na stany depresyjne i zaburzenia lękowe.
Stosowanie marihuany leczniczej
może uśmierzać bóle i inne objawy dysfunkcji organizmu, pomóc czy nawet leczyć stwardnienie rozsiane, jaskrę, epilepsję, choroby neurodegeneracyjne (Alzheimera, Parkinsona), choroby nowotworowe (CBD – powoduje unieszkodliwienie komórek nowotworów złośliwych i komórek raka piersi), oraz zespół stresu pourazowego i choroby z autoagresji. Potwierdzają to aktualne badania.
W próbach klinicznych
konopie z powodzeniem wykorzystywano m.in. w leczeniu schorzeń o podłożu autoimmunologicznym, dolegliwości wynikających z wadliwego działania układu odpornościowego czy reumatoidalnego zapalenia stawów. Korzystne działanie zauważono także u pacjentów z astmą oraz chorobami skórnymi, takimi jak atopowe zapalenie skóry czy łuszczyca. Dowiedziono, że przynosi również ulgę chorym na AIDS.
Badania potwierdzają działanie przeciwnowotworowe marihuany: hamowanie rozwoju guzów i powstawania przerzutów, nawet niszczenie komórek nowotworowych. Zmniejsza liczbę napadów w padaczce lekoopornej.
Z chwilą wycofania marihuany z rynku (jeszcze przed II wojną światową) było ponad 2 tysiące leków, które miały w składzie jej ekstrakt bądź były opracowane na jej bazie!
W latach 60. XX w. ponownie zaczęto rozważać społeczną szkodliwość czy też przydatność rośliny, gdyż w roku 1961 marihuanę uznano za narkotyk i zakazano jej produkcji.
Palenie marihuany nie jest tak szkodliwe i uzależniające, jak alkohol czy leki na bazie opioidów. Tak wynika z danych WHO.
Od 1 listopada 2017, zgodnie z polską ustawą, marihuanę można legalnie sprzedawać w naszych aptekach, jednak żadna z polskich aptek nie ma tego surowca… Ustawa zakłada bowiem, że zanim trafi on do aptek, musi zostać zarejestrowany przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, na co potrzeba ponad pół roku. Prawdopodobnie żaden z polskich importerów nie podpisał jeszcze umowy ze wskazanymi w ustawie producentami marihuany z Holandii czy z Kanady.
Rząd RP nie zgodził się, by konopie lecznicze można było uprawiać w Polsce – z obawy, że susz może trafić na czarny rynek.
Z drugiej strony w Polsce można uzyskać pozwolenie na uprawę maku lekarskiego, z którego pozyskuje się morfinę… Uprawnione do sprowadzania marihuany będą firmy farmaceutyczne, posiadające urzędową zgodę ministra zdrowia. Leki niezarejestrowane w Polsce mogą być sprowadzane poprzez tzw. import docelowy, ale to wymaga specjalnej procedury.
Lek na bazie marihuany leczniczej farmaceuta będzie wykonywał na podstawie recepty lekarskiej, którą będzie mógł wypisać każdy lekarz, poza weterynarzem, według własnej oceny skuteczności w terapii pacjenta
Obecnie jest niewielu lekarzy, którzy mają dostateczną wiedzę, by wypisać receptę na lek z marihuaną leczniczą. Większość farmaceutów nie miała jeszcze możliwości pracowania z receptami na marihuanę, jednak przygotowanie takiego leku jest w zasięgu farmaceuty, po przejściu kursu.
Marihuana lecznicza będzie droga, za gram surowca trzeba będzie zapłacić 50-60 zł, miesięczna kuracja to około 2 tys. zł. Dla polskich pacjentów byłoby lepiej, gdyby była wytwarzana i standaryzowana u nas, to obniżyłoby cenę leków.