Jama ustna to początkowy odcinek przewodu pokarmowego – kluczowego narządu, umożliwiającego nam adaptację i przeżycie w otaczającym środowisku.
W jamie ustnej żyje ponad 700 gatunków bakterii – większość na powierzchni zębów. Zęby się nie złuszczają, dlatego są „atrakcyjne” dla bakterii, w odróżnieniu od złuszczającego się nabłonka śluzówek, usuwającego w ten sposób bakterie.
Śluzówki jamy ustnej są pierwszą powierzchnią, kontaktującą się z antygenami otaczającego nas środowiska. Strefa Langerhansa, znajdująca się w obszarze dolnego zbiornika śliny pod językiem, jest uprzywilejowanym obszarem prezentacji antygenów. Z dysbiozą jamy ustnej, paradontozą, mocno są skorelowane przewlekłe, niszczące nas choroby, takie jak miażdżyca, zawały serca i mózgu, RZS, cukrzyca typu II, choroby z autoimmunoagresji, przedwczesne porody, niedowaga płodu, choroba Alzheimera. Na paradontozę cierpi od 10 do 80% dorosłej populacji. Po 50 roku życia prawie każdy ma trochę ubytku kości zębodołowej, obniżenie dziąseł i obniżenie szyjek zębowych.
Niebezpieczna bakteria Porhyromonas gingivalis
Ma kluczowe znaczenie w podtrzymywaniu przewlekłego stanu zapalnego w paradontozie. Tworzy warunki dla rozwoju innych peripatogenów, gdyż wytworzyła mechanizmy niszczenia odporności gospodarza. Znakuje apoptotycznie zdrowe granulocyty, zmniejszając ich populację, obniża efektywność nieswoistej reakcji zapalnej. Ginkipainy niszczą immunoglobuliny, których fragmeny stwierdza się w otoczeniu tych bakterii. Uniemożliwiają efektywną odporność swoistą. Porhyromonas gingivalis tworzy warunki dla rozwoju i przetrwania innych periptogenów obecnych w paradontozie, ma kluczowe znaczenie dla podtrzymywania przewlekłego, nieefektywnego, niszczącego otaczające tkanki stanu zapalnego. Sprawne – nieswoiste i swoiste –mechanizmy odporności, właściwa prezentacja antygenów środowiskowych przez dobrze działające śluzówki układu MALT, warunkują dobrostan śluzówek jamy ustnej – całego przewodu pokarmowego i mniejszych nisz ekologicznych naszego ciała. W przypadku ciągłego uszkadzania śluzówek przez dysbiotyczny ich ekosystem, ksenobiotyki, dysruptory cytokinowe, cząsteczki PAMP (pathogen asociated molecular paterns), znajdujące się w zanieczyszczonej żywności, w wodzie, we wdychanym przez nas smogu, powstają warunki propagujące stan określany jako mikrobiota shift disease, czyli stan błędnego koła patologii, pogłębiającego niszczenie śluzówek, podtrzymującego przewlekły stan zapalny, remodeling i niszczenie tkanek nie tylko miejscowych, ale też odległych narządów i układów. To prowadzi do przewlekłych, uogólnionych stanów zapalnych.
Stan zapalny
Anerobowe peripatogeny w paradontozie zasiedlają rozpulchnione przez przewlekły, sfrustrowany stan zapalny tkanki przyzębia. Trudno usunąć kolonie dysbiotycznych bakterii. Bakterie rosnące na powierzchni zębów, poniżej linii dziąseł, tworzą beztlenową niszę, w której bardzo dobrze sobie radzi Porhyromonas gingivalis. Obserwowany przewlekły odczyn zapalny w paradontozie nie może sobie poradzić z Porphyromonas gingivalis, uszkadza tkanki w otoczeniu bakterii, której nie potrafi pokonać collateral damage, uszkadza aparat zawieszenia zębów. Paradontoza to collateral damage, spowodowany przez wrodzoną odpowiedź immunologiczną, zależną od leukocytów, granulocytów, makrofagów, monocytów podtrzymujących chroniczny stan zapalny, w którym produkowane są cytokiny prozapalne. Następuje aktywacja osteokastów i inhibicja osteoblastów, prowadząca do resorpcji tkanki kości zębodołowej. Postępuje uwalnianie dużej ilości enzymów proteolitycznych z aktywowanych komórek nieswoistego układu odpornościowego, degradacja więzadeł kolagenowych łączących korzeń zęba z dziąsłem, aparat zawieszający kość z korzeniem zęba. To powoduje rozchwianie zęba, prowadzące w konsekwencji do wypadania. Chroniczny stan zapalny w paradontozie ciągnie się latami, przez 30-40 lat generuje czynniki sprzyjające immunopatiom, w tym danger signals w chorobach autoimmunologicznych, RZS, NZJ, MZN. Zaawansowana parodontoza to poważny problem zdrowotny współczesnego człowieka. Ksenobiotyki, dysruptory hormonalne, cytokinowe, zanieczyszczające nasz ekosystem, zaburzające nasze funkcje bioinformatyczne, są wstępnie prezentowane na śluzówkach jamy ustnej, stanowiącej istotną część układu MALT, prezentującego antygeny środowiskowe, odpowiedzialnego za tolerancję i specyficzną odporność immunologiczną, kształtującego prawidłową, zrównoważoną obronną reakcję zapalną – niezbędną w adaptacji do otaczającego nas ekosystemu.
Symbiotyczny ekosystem jamy ustnej
jest niezbędny do zachowania dobrostanu śluzówek, języka, gardła, przyzębia i zębów. Zaburzenia ilościowe i jakościowe mikrobiomu jamy ustnej, dysbioza jamy ustnej (microbiota shift disease) jest obserwowana w przewlekłych chorobach zapalnych, autoimmunologicznych, alergicznych, metabolicznych czy zwyrodnieniowych, w których dominują przewlekle destrukcyjne stany zapalne. Zmiany na śluzówkach jamy ustnej, łatwe w obserwacji, są często pierwszymi widocznymi objawami toczących się nieswoistych chorób jelit, choroby Leśniowskiego- Crohna, colitis ulcerosa, chorób tkanki łącznej, autoimmunologicznych, alergicznych, metabolicznych, zakaźnych. Dysbiozę jamy ustnej, przewodu pokarmowego i mniejszych nisz ekologicznych obserwuje się w większości przewlekłych chorób cywilizacyjnych.
Homo bacterioides…
Jesteśmy żywą kolonią bakterii. Oby były to dobre, przyjazne, symbiotyczne bakterie, które potrafią kontrolować nisze ekologiczne naszego ciała, zapewniać nam ochronę przed agresywnymi, niszczącymi drobnoustrojami. Dysbiotyczne bakterie przyzębia jamy ustnej Porphyromonas gingivalis, Prevotella intermedia, Tannarella forshytia wytworzyły skuteczne mechanizmy umożliwiające im postępujące niszczenie przyzębia w paradontozie. Aktywują układ dopełniacza, wykrzepiania, szlak uwalniania kinin, interleukinę 8, aktywują apoptozę zdrowych granulocytów, zmniejszając ich poziom i ograniczając efektywność nieswoistego układu odpornościowego, aktywują danger signals – autoimmunoagresję, odczyn zapalny skierowany przeciwko własnym tkankom (np. w RZS). Porphyromonas gingivalis wytwarza deiminazę peptylidoargininy, modyfikującą argininę, dodatnio naładowany aminokwas, do neutralnej cytruliny. Załamanie się tolerancji organizmu wobec cytrulinowych białek jest jedną z poznanych przyczyn RZS. Cytrulinizacja białek kationowych upośledza funkcje nieswoistych mechanizmów odpornościowych defensyn, katelicydyn, istotnych w skutecznej obronie naturalnych barier naszego ciała – śluzówek i skóry.
Coraz lepiej rozumiemy
jak paradontoza i inne przewlekle dysbiotyczne stany zapalne jamy ustnej wpływają na nasze zdrowie, mogą być przyczyną wielu przewlekłych chorób, w tym RZS, chorob serca i naczyń, miażdżycy, chorób zwyrodnieniowych stawów, tkanki nerwowej, chorób autoimmunologicznych, chorób skóry, zmniejszonej odporności. Jak wpływają na funkcje behawioralne. Wysokie poziomy przeciwciał anty-CCP wyprzedzają często na wiele lat pierwszy rzut RZS. Sanacja jamy ustnej jest niezbędna przed zabiegami transplantacji, kardiochirurgicznymi, przed leczeniem immunosupresyjnym, w chemioterapii, we wszystkich stanach, gdy jest przewidywalny spadek aktywności układu immunologicznego, mogący doprowadzić do groźnej dla zdrowia i życia aktywacji oportunistycznych, przewlekłych, dysbiotycznych zakażeń. Przewlekłe choroby zapalne zmieniają śluzówki jamy ustnej, ale też zapalna dysbioza jamy ustnej jest jedną z przyczyn tych chorób.
Już Hipokrates
zdawał sobie sprawę ze znaczenia przewodu pokarmowego dla zdrowia całego organizmu. Uważał, że choroby mają swój początek w przewodzie pokarmowym! Był przekonany o leczniczej i profilaktycznej wartości diety i higieny życia. Coraz lepiej rozumiemy maksymę Hipokratesa, którą aż do znudzenia przedkładam po raz kolejny Czytelnikom Panacei, gdyż jestem przekonany, że to genialne, ponadczasowe spostrzeżenie: Oby dieta była jedynym potrzebnym nam lekiem a lek dietą.
We wszystkich przewlekł ych chorobach, charakteryzujących się przewlekłymi stanami zapalnymi, stwierdza się dysbiozę przewodu pokarmowego!
Bez zmiany diety
i higieny życia nie można wyleczyć chorego, nie można zapobiegać i leczyć. Symbiotyczny ekosystem jamy ustnej i całego przewodu pokarmowego jest niezbędny dla zachowania dobrostanu innych nisz ekologicznych naszego ciała, jest niezbędny do kształtowania symbiotycznego, mutualistycznego metagenomu naszego ciała, dla zachowania dobrostanu fizycznego i psychicznego. Symbiotyczny ekosystem jamy ustnej i przewodu pokarmowego, kształtowany przez spersonalizowaną, zbilansowaną ilościowo i jakościowo dietę, pozyskiwaną ze zdrowego ekosystemu, programuje nas epigenetycznie do zdrowia. Zapobiega endotoksemii, przewlekłym stanom zapalnym, powstawaniu danger signals, microbiota shift disease, niszczeniu najważniejszych układów adaptogennych: nerwowego, immunologicznego, krążenia, endokrynnego – niezbędnych do przystosowania się do często zmieniających się warunków współczesnego homo viator, do postępujących zmian w otaczających nas ekosystemach, pogarszających warunki rozwoju biologicznego jego uczestników.
Zdrowe śluzówki jamy ustnej i zdrowe zęby są wskaźnikiem zdrowia całego organizmu.
Skóra i śluzówki jamy ustnej są ważnym elementem oceny stanu zdrowia lub choroby człowieka. Powinniśmy zwracać uwagę na stan naszej skóry, śluzówek jamy ustnej, języka, uzębienia, dziąseł, kieszonek zębowych, powierzchni stycznych zębów, zgryzu, nalotów i obrzęków na języku, zmian zanikowych w obrębie dziąseł, bruzdowania powierzchni języka, szczególnie zmian powierzchni bocznych, zapalenia kącików ust, obrzęku śluzówek i twarzy, zapalenia jamy ustnej, podłużnych, przewlekających się owrzodzeń – typowych dla nieswoistych zapaleń jelit, obrzęków nasady języka i brodawek smakowych, stopnia nawilżenia śluzówek, krwawienia z dziąseł i kruchych śluzówek owrzodzenia, nadżerki, bliznowacenia, stwardnienia. Zaniki, bladość, suchość, ścieńczała czerwień wargowa, malinowy język (częsty w chorobach zapalnych naczyń), dysbiotyczne zmniany zapalne przyzębia. To tylko niektóre elementy bogatej symptomatologii śluzówkowej wielu przewlekłych chorób tkanki łącznej, nieswoistych zapaleń jelit, GERD, chorób z kręgu autoimmunoagresji, alergii, zaburzeń metabolicznych, chorób naczyń i serca, zwyrodnieniowych.
Jama ustna jest ekranem
pokazującym stan naszego zdrowia. Dieta i zioła mogą zbudować dobry symbiotyczny metagenom naszego przewodu pokarmowego, zapobiec endotoksemii, przewlekłym stanom zapalnym, programowaniu nas do chorob, w tym chorób śluzówek jamy ustnej, przyzębia, zębów.
Zioła ze zdrowych ekosystemów
W mojej wieloletniej praktyce lekarskiej obserwuję, jak spersonalizowana dieta i zioła z aktywnymi czynnikami farmakognostycznymi, pozyskiwane ze zdrowych ekosystemów, hamują błędne koło patologii, prowadzące do zmian chorobowych śluzówek jamy ustnej. Poprawiają też ogólny stan zdrowia. Garbniki katechinowe kory dębu, umiejętnie zastosowane miejscowo i ogólnie, zmniejszają skutki destrukcyjnej dysbiozy jamy ustnej i całego przewodu pokarmowego na nasz organizm. Tabletki Quecoru rozgryzane, rozprowadzane językiem po całej powierzchni jamy ustnej i wciskane językiem w powierzchnie styczne zębów, okołoszyjkowo, ograniczają skutki paradontozy – destrukcyjnej dysbiozy, sprzyjają regeneracji uszkodzonych śluzówek, hamują rozwój bakterii kieszonek zębowych w paradontozie. Umiejętnie stosowane, są pomocne w leczeniu tej groźnej nie tylko dla zębów, ale i dla całego organizmu choroby. Bakterie Porhyromonas gingivalis, Prevotella, Tanerella, wymykające się spod kontroli układu immunologicznego gospodarza, nie mogą się oprzeć umiejętnie stosowanym garbnikom katechinowym, co wynika z ich unikalnego mechanizmu oddziaływania na struktury białkowe i polisacharydowe. Zioła do płukania jamy ustnej, z garbnikami i olejkami eterycznymi, czosnek, koper, porosty, kurkuma do żucia, szałwia lekarska, nagietek lekarski, rumianek pospolity, ziele tymianku, liść podbiału, bazylia. Częste picie w małych porcjach naparów flawonoidowych nawilża śluzówki jamy ustnej, zmywa toksyczne dla śluzówek dyruptory środowiskowe, ułatwia detoksykację toksyn środowiskowych już wchłoniętych. Napary flawonoidowe lipa, czarny bez, dzika róża, mięta, melisa należy pić profilaktycznie w okresach zwiększonego zanieczyszczenia środowiska, w okresie jesienno- -zimowym. Półtora litra do południa i tyle samo po południu. Do tego dobrej jakości miód od zdrowych pszczół – z czystych ekosystemów. Starajmy się o dobrze zbilansowaną ilościowo i jakościowo symbiotyczną dietę, z dodatkiem ziół prebiotycznych z polibeatafruktanami, korzeń mniszka, cykoria, kłącze perzu, z naturalnymi czynnikami wzrostowymi dla dobrych dla nas bakterii, z dodatkiem ziół rumianku, melisy, pokrzywy, z nasionami płesznika zjadanymi z poranną i wieczorną owsianką, z dodatkiem miodu. Jedzmy codziennie porcję kiszonej kapusty, kiszone ogórki, kiszone buraki, warzywa i owoce ze zdrowych ekosystemów, bez herbicydów, pestycydów, disruptorów hormonalnych, cytokinowych, neurohormonalnych.