Człowiek i PasjeHistoriaStara Apteka w Dubrowniku - 700 lat historii

Stara Apteka w Dubrowniku – 700 lat historii

Niewiele miast, zarówno w Europie jak i na świecie, może poszczycić się tak bogatą historią farmacji jak Dubrownik. Ta chorwacka perła nadadriatyckiej Dalmacji pielęgnuje bowiem tradycje najstarszej, do dziś działającej w Europie, apteki – Starej Ljekarni. W przeszłości teren obecnej Chorwacji, a właściwie miasta – państwa Dubrownik, nosił nazwę Republika Raguzy. Była to prężnie działająca republika arystokratyczna, która swoje bogactwo, znaczenie i prestiż opierała na handlu i kupiectwie. Jej burzliwe dzieje sięgają roku 1358, kiedy to król Ludwik Węgierski uznał suwerenność Dubrownika i nadał mu liczne przywileje. Swoją potęgę miasto zawdzięczało morzu. Ten, kto panował nad falami, miał kontrolę nad szlakami handlowymi.

Dyplomacja Republiki Raguzy

W XVIII wieku Dubrownik miał więcej placówek handlowych niż cała Monarchia Austro – Węgierska (!). Flota Republiki składała się z dużych, lecz zwrotnych i pojemnych statków, którym niestraszne były rejsy do tak odległych krajów jak Anglia czy Niderlandy. Do historii przeszło również określenie “dyplomacja dubrownicka”. Przez cały okres istnienia Republiki, dubrowniczanie musieli strzec swojej niezależności przed zakusami zazdrosnej Wenecji i potężnego Imperium Osmańskiego. Dubrowniccy dyplomaci byli tak zręczni w swojej sztuce, iż potrafili przekupić sułtana tureckiego… słodyczami, za które był w stanie oddać wiele. Średniowieczni podróżnicy nazywali Dubrownik najbardziej ufortyfikowanym miastem świata. I nie bez powodu. Jego na dwadzieścia pięć metrów wysokie i na pięć metrów grube mury obronne, wykonane z litego kamienia, są (wliczając w to obwarowania przedmieść) najdłuższym po Wielkim Murze Chińskim systemem obronnym na świecie (!). Z jednej strony bariera w postaci morza, z drugiej ciąg fortyfikacji uczyniły je twierdzą nie do zdobycia.

Leki tajemne z dubrownickiej apteki

Układ i porządek architektoniczny samego miasta, to prawdziwy majstersztyk umiejętności zagospodarowania przestrzennego, które po dziś dzień budzi podziw. Sercem Dubrownika jest jego główna ulica – Placa (Stradun). Znajduje się przy niej klasztor Franciszkanów, gdzie w 1317 roku założono funkcjonującą po dziś dzień aptekę – Starą Ljekarnę. Nadane jej przywileje pochodzą jeszcze z czasów, kiedy miasto było pod zwierzchnictwem weneckim. Wspomniany klasztor, gdzie znajduje się Stara Ljekarna jest prawdziwym arcydziełem budownictwa gotyckiego. W środku zapierających dech w piersiach krużganków, na prostokątnym placu, znajduje się przepiękny ogród roślin orientalnych i zamorskich. Przez wieki marynarze i kupcy odbywający dalekie podróże, przywozili ze sobą wiele egzotycznych, nieznanych dotąd gatunków roślin. Wśród nich znajdowały się między innymi: palmy, arekowce, cytrusy oraz rośliny aromatyczne i przyprawowe. Pozyskiwane z nich surowce służyły następnie mnichom do przygotowywania rozmaitych medykamentów. Tutejsi Franciszkanie bardzo troszczyli się o ludność Dubrownika. Udzielali również pomocy osobom mieszkającym poza murami miasta. Dubrownicka apteka słynęła szczególnie z leków zwanych po łacinie “secreta” czyli leki tajemne. Receptury tych lekarstw mnisi trzymali w ścisłej tajemnicy, nie zdradzając nikomu ich składu. Do dziś zachowały się stare rękopisy i manuskrypty, spisywane przez Franciszkanów – posiadają one nieocenioną wartość naukową i historyczną. Obecnie są własnością biblioteki Pałacu Rektorskiego, położonego w sercu miasta.
Najstarsze pomieszczenie, które znajduje się od strony wejścia z ulicy Plaza jest dziś obiektem muzealnym. W centralnym punkcie wystawione są piękne, barokowe meble apteczne, zdobione ręcznie malowanymi ornamentami. Ich zwieńczenia zdobią figury aniołów, na półkach zaś możemy podziwiać piękne, majolikowe naczynia apteczne z XVI wieku. Z pewnością zadziwi nas różnorodność naczyń, przeznaczonych do przygotowywania oraz preparowania lekarstw. Znajdziemy tutaj mosiężne kociołki, alembiki, gliniane amfory, szklane retorty, żeliwne infuzorki oraz prasy służące do wyciskania soków i olejów. Po przeciwległej stronie pomieszczenia, uwagę przykuwa szafka przeznaczona do przechowywania trucizn, której drzwiczki oznaczone są wizerunkiem trupiej czaszki. Obok zawieszone są różnego rodzaju szpatułki oraz wagi palcowe, służące do odmierzania substancji bardzo silnie działających. Główną uwagę zwiedzającego przykuwa jednak tzw. pierwszy stół, gdzie przygotowywane i ordynowane były medykamenty. Zobaczymy na nim mahoniową pigulnicę, mosiężne moździerze, wagę proszkową a także narzędzia pisarskie i manuał, do którego przepisywane były recepty leków wydawanych pacjentom. Całości dopełniają ogromne, trawertynowe moździerze, z których słynie południowa Chorwacja. Z tego właśnie minerału – Trawertynu wykonany jest mój pierwszy moździerz, który służy mi do dziś w mojej aptekarskiej pracy. Zakupiłem go w muzealnym sklepiku gdy miałem 15 lat i właśnie wtedy poczułem prawdziwe powołanie do służby farmacji oraz fitoterapii.

Perfumy i kosmetyki z Dalmacji

Z racji swego położenia w strefie klimatu śródziemnomorskiego, okoliczne wzgórza otaczające Dubrownik, jak również cała Dalmacja słyną z licznej obecności roślin z rodziny jasnotowatych (Labiaceae), które wytwarzają wonne olejki eteryczne, używane następnie w recepturach Starej Apteki. Przez wiele wieków, aż po dzień dzisiejszy dubrownicka Officina Sanitatis jest znana na całym świecie z kosmetyków i wód aromatycznych oraz perfum wytwarzanych z użyciem lokalnie produkowanego olejku eterycznego z lawendy. Szczególną popularnością cieszy się krem do skóry wrażliwej z wyciągiem liliowo – lawendowym. Bardzo skutecznie leczy również wszelkie rany i blizny. Franciszkańscy mnisi szczególną wagę przywiązywali do tej rośliny, którą uważali za źródło wiecznej młodości i urody. Dalmacki olejek lawendowy słynie ze swego wyjątkowego aromatu i bardzo wysokiej jakości, kontrolowanej przez tutejszych wytwórców. W moich zbiorach znajduje się buteleczka oryginalnego olejku lawendowego z miasteczka Primošten. Wykonana jest ze szkła kobaltowego, które dodatkowo chroni wrażliwą zawartość.

Przeszłość i teraźniejszość Starej Liekarni

Do czasu rozwiązania i ostatecznego upadku Republiki Dubrownickiej przez cesarza Napoleona Bonapartego w 1808 r., Starą Ljekarną opiekowali się Franciszkanie. Kiedy Bonaparte zarządził konfiskatę zakonu i wyrzucił zakonników z miasta, powstała wówczas apteka prowadzona przez świeckich właścicieli. Nie straciła jednak ona swego dawnego charakteru i dalej kontynuowała tradycje ziołolecznicze Braci Mniejszych. Wybudowano wówczas nowy lokal, mieszczący się tuż obok klasztoru, gdzie przeniesiono siedzibę Starej Ljekarni. Obecna apteka wyposażona jest w piękne, wykonane z drewna akacjowego meble. Pomalowane są na biały kolor, a na ich półkach ustawione są zabytkowe, szklane naczynia apteczne. Całości dopełnia rzeźbiony, neobarokowy plafon z 1830 roku. W dzisiejszych czasach przeszłość Starej Apteki przeplata się z teraźniejszością. Jej misją jest ulżyć ludzkiemu cierpieniu, korzystając z nowoczesnych narzędzi opieki farmaceutycznej, nie porzucając jednak tradycyjnych sposobów leczenia z „Apteki Pana Boga”. Paracelsus powiedział zdanie, które bardzo utkwiło w mojej pamięci – „Cały świat jest apteką”. I dubrownicka Stara Ljekarna jest tego najlepszym przykładem. Uczmy się więc od tutejszych mnichów czerpać z mądrości natury, a nasze życie stanie się lepsze i zdrowsze. I tego z całego serca Państwu życzę.

Autor

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Polecane

Najnowsze

Więcej