Jak zapobiegać i jak leczyć lekami naturalnymi?
Zakażenia wirusowe, bakteryjne, grzybicze, alergie, choroby z autoimmunoagresji, zapalenie serca, naczyń, osierdzia, miażdżyca, choroby zwyrodnieniowe. Coraz częściej pojawiają się takie groźne diagnozy.
To choroby cywilizacyjne i środowiskowe. Jak im zapobiegać, jak je leczyć? Czy naturalne leki z otaczających nas, zdrowych ekosystemów, mogą być w tym pomocne?
Dieta to najsilniejszy czynnik środowiskowy, wpływający na nasze zdrowie, programujący nas epigenetycznie: do zdrowia lub do choroby.
Stany zapalne
związane z oddziaływaniem czynników środowiska na układ odporności, aktywujące receptory dla cząsteczek PAMP, wprowadzające zaburzenia regulacji bioinformatycznej układów adaptogennych, osłabiające odporność na ciągle zmieniające wirulencje wirusy, bakterie, grzyby. Chore ekosystemy, z których czerpiemy żywność, programujące nas epigenetycznie do chorób, są przyczyną większości chorób cywilizacyjnych, niszczących człowieka. To proces narastający. Niszczący człowieka i ekosystemy, w których żyjemy.
Nadmierna środowiskowa aktywacja
nieswoistego układu odpornościowego prowadzi do przewlekłych, niszczących stanów zapalnych narządów i układów biologicznych. Jest przyczyną zaburzeń regulacji odczynu zapalnego, reakcji immunologicznej na zagrażające nam patogeny środowiska. Przewlekła, frustrująca układ immunologiczny stymulacja środowiskowa jest obecna w chorobach z autoimmunoagresji. Dysbioza jelit, uszkodzona śluzówka, źle prezentowane antygeny w układzie MALT (ang. mucosa-associated lymphoid tissue – tkanka limfoidalna, związana z błoną śluzową), skutkują nadreaktywnością na czynniki zawarte w diecie, we wdychanym powietrzu. Prowadzą do alergii, nietolerancji pokarmowej. Przewlekły stan dysfunkcji bioinformatycznej układu immunologicznego prowadzi do chorob układów adaptogennych – układu sercowo-naczyniowego, nerwowego, endokrynnego, nerwowego, dzięki którym możemy przetrwać w ciagle zmieniających się warunkach ekosystemu, w którym żyjemy. Ciagłe narażenie na cząsteczki ksenobiotyczne – wyzwalające nieswoiste stany zapalne zawarte w smogu, kurzu, spalinach, środkach ochrony roślin, czynnikach wzrostowych, stosowanych w hodowli roślin i zwierząt, w konserwantach znajdujących się w naszej żywności – prowadzą do zaburzeń odporności swoistej, zakażeń oportunistycznych, większej wrażliwości na zakażenia wirusowe, bakteryjne i grzybiczne.
Dysbioza jelitowa
wywołana jest żywnością pozyskiwaną z chorych ekosystemów, z zawartością ksenobiotycznych substancji, stosowanych w jej produkcji i przechowywaniu. To sprawa kultury życia i żywienia. Brak właściwej symbiotycznej flory bakteryjnej w naszym przewodzie pokarmowym skutkuje uszkodzeniem bariery śluzówkowej, zaburzeniami funkcji układu MALT, prezentacji antygenów środowiskowych, tolerancji pokarmowej. Uniemożliwia właściwą odporność na środowiskowe czynniki zakaźne: wirusy, bakterie, grzyby. Osoby z dysbiozą jelitową częściej zapadają na zakażenia wirusowe, bakteryjne, choroby układów adaptogennych układu nerwowego, sercowo-naczyniowego, endokrynnego i immunologicznego, częściej chorują na nowotwory. Wszystkie matki dzieci z chorobami neurologicznymi i psychiatrycznymi mają dysbiozę jelitową, endotoksemię, przewlekłe stany zapalne. Dysbioza jelitowa, endotoksemia, insulinooporność, stluszczeniowa choroba wątroby, choroby trzustki, nieswoiste zapalenia jelit, choroby z autoimmunoagresji, alergie, zapalenia naczyń, osierdzia, mięśnia sercowego – mają swój początek w jelitach.
Układ MALT, związany ze śluzówkami naszego przewodu pokarmowego, jest najistotniejszym układem prezentującym antygeny środowiskowe, wpływającym na kondycję naszego układu odpornościowego. Antygeny środowiskowe, po obróbce mechanicznej i enzymatycznej naszych enzymów, ale też enzymów symbiotycznych bakterii naszego przewodu pokarmowego, są prezentowane w układzie immunologicznym, towarzyszącym śluzówkom i dają możliwość nabywania odpowiedniej odporności na zagrażające nam antygeny.
Osoby z dysbiozą jelitową częściej zapadają na choroby środowiskowe, w tym infekcje wirusowe i bateryjne narządowe, jak zapalenie serca czy osierdzia, opłucnej, płuc, opon mózgowo-rdzeniowych.
Już Hipokrates był przekonany, że większość chorób środowiskowych ma swój początek w jelitach. Coraz lepiej rozumiemy mądre obserwacje Hipokratesa, wytyczającego drogę do filozoficznego poznania przyczyn patologii człowieka.
Bez zmiany kultury życia i żywienia nie można zapobiegać chorobom cywilizacyjnym i skutecznie leczyć je. To także myśl wywiedziona z mądrości Hipokratesa. Nie możemy popełniać nieustannie błędów w zakresie higieny życia i żywienia, gdyż skutkują one trwałymi epigenetycznymi zmianami w ekspresji genów i mogą być przekazywane na kolejne pokolenia!
Mikrobiom jelit
Zapobieganie chorobom zapalnym i leczenie ich ma więc swój początek w jelitach. Budując dietą i ziołami, w tym flawonoidami i garbnikami katechinowymi, symbiotyczny, mutualistyczny mikrobiom jelit (mikrobiom, mikrobiota to ogół mikroorganizmów, występujących w danym siedlisku), możemy się obronić przed środowiskowymi chorobami wirusowymi, bakteryjnymi, w tym zapaleniem osierdzia, mięśnia sercowego, chorobami z kręgu alergii, autoimmunoagresji, nowotworami, miażdżycą, chorobami zwyrodnieniowymi tkanki nerwowej, stawów, uszkodzeniami wielonarządowymi układów adaptogennych.
Zdrowe ekosystemy
dostarczają z żywnością aktywne czynniki farmakognostyczne, stabilizujące symbiotyczny mikrobiom naszych jelit. Umiejętnie stosowane w codziennej diecie, wpływają stabilizująco na układy adaptogenne, detoksykację wątrobową i nerkową, dają szanse zachowania dobrego genomu, który możemy przekazać kolejnym zdrowym pokoleniom. Zastosowane w fitokolonoterapii, szybko przynoszą poprawę, ograniczając przewlekłe cechy stanu zapalnego, widoczne na śluzówkach gałki ocznej, jamy ustnej, anodermy, skóry. Flawonoidy wchłaniają się do układu krążenia wymuszając diurezę, wpływają na układ RAA, neuroprzekaźniki, układ hormonalny. Chronią nasz genom, zmniejszają ekspresję genów stanu zapalnego. Garbniki katechinowe, podawane do jelita grubego, są wchłaniane do vena mesenterica interior i dalej do vena porte, są wydalane do żółci i z nią do dwunastnicy i jelita cienkiego. W ten sposób, w formie aktywnej biologicznie, oddziaływują na procesy zachodzące w całym jelicie cienkim i grubym, wpływają stabilizująco na mikrobiom jelit, mają działanie przeciwzapalne i jako wermifuga niszczą pasożyty. To cenne naturalne leki, które umiejętnie zastosowane, przynoszą szybką poprawę stanu zdrowia chorych z przewlekłymi stanami zapalnymi. W czasie kilku godzin przechodzą w nieaktywne formy flobafenów, są wrażliwe na kwaśną treść żołądkową, stąd ich przyjmowanie doustne nie może dać podobnych efektów do tych, jakie obserwujemy po fitokolonoterapii. Garbniki katechinowe, biogenetycznie spokrewnione z flawonoidami, nie niszczą symbiotycznej flory jelit, przyspieszają regenerację i uszczelnienie śluzówki, poprawiają prezentacje antygenów środowiskowych, chelatują toksyny. To cenne naturalne leki w profilaktyce i leczeniu chorób cywilizacyjnych. Picie odpowiedniej ilości naparów flawonoidowych czarnego bzu, lipy, dzikiej róży (w ciągu dnia co godzina 1 szklanka z dodatkiem miodu od zdrowych pszczół) jest ważne dla utrzymania właściwej diurezy, chelatacji i detoksykacji dostających się do naszego organizmu toksycznych ksenobiotyków.
Podsumowanie
Przewlekłe stany zapalne, związane z chorobami generowanymi przez ksenobiotyczne czynniki środowiskowe, to postępujący problem, niszczący współczesnego człowieka, powodujący wielonarządowe zmiany, prowadzący do immunopatii z kręgu alergii, chorób z autoimmunoagresji, chorób naczyń i serca, bioinformatycznych dysfunkcji układów adaptogennych układu nerwowego, układu krążenia, immunologicznego i endokrynnego. Mutagenne oddziaływanie czynnikow środowiska, w połączeniu z zaburzeniami odporności i czynnikami wzrostowymi, prowadzą do chorób nowotworowych. Sprawnie funkcjonujący układ immunologiczny jest niezbędny dla zachowania zdrowia i prawidłowych funkcji innych układów adaptogennych i całego organizmu.
Zaburzenia odporności, związane z dysbiozą jelit, wynikające z diety pozbawionej prebiotycznych właściwości dla niezbędnych dla nas symbiotycznych bakterii, powodują dysfunkcję układu MALT, zaburzenia prezentacji antygenów środowiskowych, nietolerancję pokarmową, endotoksemie prowadzące do przewlekłych stanów zapalnych, związanych z oddziaływaniem cząsteczek PAMP na nieswoisty układ odpornościowy, zaburzenia równowagi odczynu zapalnego. Powodują remodeling tkanek, ich receptorów, sprzyjają generowaniu danger signals, prowadzą do chorób z autoimmunoagresji, dysfunkcji narządów objętych procesem zapalnym.