EdukacjaProsta droga zdrowego życia

Prosta droga zdrowego życia

Potęga Internetu sprawia, że jesteśmy otoczeni technologią, bez której nie wyobrażamy sobie życia. Przekłada się to na postrzeganie świata, codziennej pracy, pozornej tylko dbałości o zdrowie. Wielu z nas nie wyobraża sobie wyłączenia telefonu komórkowego nawet na chwilę! Chcą być „osiągalni” 24 godziny na dobę. Inna sprawa, że żądają tego od nich często przełożeni z pracy, co graniczy z mobbingiem.
Wszystko to składa się na ciągły pośpiech, pogoń za karierą, pieniędzmi i „cudownymi” środkami na piękny wygląd i żelazne zdrowie. Mnogość obowiązków i brak czasu wolnego sprawiają, że coraz ciężej złapać oddech i zwyczajnie odpocząć. A gdy już znajdzie się ta wolna chwila, czy naprawdę potrafimy się wtedy zrelaksować? Czy może raczej nadganiamy zaległe sprawy i doprowadzamy dom do porządku?
Taki nieustanny wyścig w ciągłym stresie doprowadza do szukania szybkich i prostych rozwiązań, które ułatwią nam życie i szybko wyleczą z chorób, jakie po drodze złapiemy. W morzu informacji docierających do naszego mózgu, znajdują się też komunikaty wręcz skomponowane pod nasze dolegliwości i dogadzające naszym złudzeniom. Nawet jeśli nie odczuwamy żadnych złych symptomów, w zasłyszanych reklamach wytknie się nam nasze błędy żywieniowe, nadmierne picie kawy czy palenie. Nagle się okazuje, że „dobrze” nie wystarczy i trzeba za wszelką cenę dążyć do „lepiej”.
Nowe suplementy diety zapewniają, że w szybki sposób uporają się ze skutkami życia w pośpiechu. Występują zwykle parami: wersja A dla seniora, wersja B junior. Szereg takich preparatów upora się nawet z niewidocznymi, ale z przesłania jakże groźnymi skutkami naszego dalekiego od ideału stylu życia. Witaminy, minerały, wyciągi roślinne – prosto z łąki do tabletki, bez zbędnych formalności? I oto podstępne zakwaszenie organizmu już nie zagrozi naszym pięknym włosom i paznokciom. Kto by tego nie kupił?!

* * *

Zdrowie to niezwykle delikatna materia. To swego rodzaju stan równowagi, jaki osiąga nasz organizm w nieustannej pracy. Dopiero, gdy wszystkie układy osiągną swoistą harmonię, odczuwamy to jako pełnię sił. Jest to stała zależna od wielu czynników. Objawia się pozytywnym nastrojem, dobrą kondycją, prawidłowym rozwojem i brakiem bólu. Właśnie ten brak bodźca nieprzyjemnego w odczuciach, który pełni także rolę hamulca sprawia, że nie dostrzegamy ulotnej równowagi zdrowotnej, przekonani o własnej niezniszczalności. Niestety, nasz organizm tak zaprojektowano, że odpoczynek jest niezbędny do właściwego funkcjonowania. Jego brak można odczuć na wiele różnych sposobów. Cała lista objawów psychosomatycznych, obejmujących zaburzenia snu, bóle głowy czy dolegliwości trawienne, tak częste u osób zapracowanych, może być traktowana jako osobna niedogodność, nie mająca nic wspólnego z przeciążonym trybem życia. Często refleksja, aby coś zmienić, pojawia się zbyt późno, gdy objawy są już mocno nasilone i gdy odpoczynek już nie wystarczy, potrzebne jest leczenie. Rynek suplementów diety oferuje tabletki na każdą okoliczność. Od uzupełnienia witamin po wspomaganie procesu wzrostu dla… najniższych dzieci w klasie. Niestety, nie brzmi to dobrze od samego początku. Jednak świadomość polskich pacjentów pozostawia wiele do życzenia. Witaminy, to prawda, czasem trzeba uzupełnić, choć obecnie, gdy mamy w sklepach nadmiary żywności wzbogacanej, może to skutkować po prostu hiperwitaminozą. W przypadku naturalnie niskiego wzrostu dziecka w danym okresie życia, suplementem diety nie podciągniemy go w górę, gdyż za efekt odpowiedzialna jest genetyka i czas.

* * *

Pytanie na koniec jest jedno: czy warto eksperymentować ze zdrowiem? „Cudowne” środki z reklam nie są w stanie połączyć zdrowej diety i aktywności fizycznej w jedną czarodziejską tabletkę. Nie są w stanie zastąpić snu i odpoczynku. Zachęta z telewizji, aby regularnie sięgać po środki „trzywjednym” na trawienie, wątrobę i cholesterol, może co najwyżej zamaskować objawy, które powinny nas skłonić do wizyty lekarskiej. O wiele łatwiej jest jednak połknąć jedną porcję iluzorycznego „zdrowia” niż świadomie zmienić dietę i konsekwentnie trzymać się słusznego wyboru.

Prawdziwie cudotwórcza dla zdrowia może być wolna chwila i filiżanka zielonej herbaty. Są drogi, którymi trzeba iść prosto. Taka jest droga życia i zdrowia. Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz.. (Jan z Czarnolasu).

Autor

  • mgr farm. Maria Pieńkowska

    Mgr farm. Maria Pieńkowska ukończyła Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu (2013). Czynna zawodowo farmaceutka, publicystka, zdobyła uznanie jako „pogromczyni reklam”… Członkini Lubuskiej Okręgowej Rady Aptekarskiej. Zainteresowania autorki obejmują w szczególny sposób nadużycia w zakresie reklam parafarmaceutycznych, prawo farmaceutyczne, ziołolecznictwo i historię farmacji. Prowadzi stronę internetową www.pogromcyreklam.blogspot.com

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Polecane

Najnowsze

Więcej