Chętnie spożywany, naturalny produkt pszczeli – miód ma także wielką moc leczniczą, pielęgnacyjną i oczyszczającą. Od tysiącleci traktowany był przez człowieka niemal jak panaceum. Tak było na przykład w starożytnym Egipcie, w Grecji czy w Chinach. Stosowany jako środek spożywczy czy jako kosmetyk, znaczenie zyskał wtedy przede wszystkim jako lek.
Uważany za ojca medycyny Hipokrates (V-IV w. p.n.e.) stosował miód do sporządzania maści i do słodzenia wywarów z ziół. Perski filozof i lekarz Awicenna w swym słynnym Kanonie medycyny (Canon medicinae) zaliczył miód do ważnych leków. Średniowiecze to czasy wielu wojen i związanych z nimi ran. Mamy liczne dowody stosowania miodu bezpośrednio na rany – przez zielarzy, zakonników, znachorów.
Apiterapia
to dziedzina medycyny, zajmująca się leczeniem przy pomocy produktów pochodzenia pszczelego. Dokumentuje szeroki zakres terapeutycznego działania tych produktów, np. antybakteryjne, cytostatyczne, regeneracyjne, lipostabilne, detoksykacyjne. Produkty miodne działają antymikrobiologicznie, przeciwwirusowo, przeciwgrzybiczo. Apiterapeutyki mają też wpływ na pobudzenie i odradzanie się nowych komórek, polepszając ich metabolizm i krążenie w organizmie. Działanie miodu jest bogate i różnorodne, zależne od jego pochodzenia. To naturalne lekarstwo działa terapeutycznie niemal na wszystko: w schorzeniach przewodu pokarmowego, w chorobach układu krążenia, układu moczowego, w różnego rodzaju infekcjach i w stanach zapalanych. Wykazuje dobroczynne działanie przy nadciśnieniu tętniczym, w alergiach, w astmie. Miód stosowany jest w przypadkach anemii, nerwic, zmniejsza szkodliwe działanie używek.
Plaster…
Na uwagę zasługuje stosowanie miodu do leczenia ran. Miód oczyszcza łożysko rany poprzez autolizę, zatrzymuje nadmierną reakcję zapalną. Podstawowym wskazaniem do stosowania opatrunków z miodem są rany zakażone, zwłaszcza z dużym wysiękiem. Stosuje się miód w ranach z martwicą, w owrzodzeniach, odleżynach, w fazie oczyszczania ran, w naskórkowaniu, w oparzeniach.
Miód Manuka
– z miododajnego drzewa herbacianego Manuka Leptospermum scoparium – używany jest do specjalistycznych, impregnowanych opatrunków, nawiązujących formą do naturalnych plastrów miodu. Manuka pochodzi z najczystszych regionów świata, z Nowej Zelandii. Tam jest wytwarzany. Pszczoły, które odżywiają się nektarem kwiatów Leptospermum scoparium, produkują miód o specyficznych właściwościach. Nektar kwiatów Manuki to substancje, które zawierają methylglyoxal MGO, główny aktywny składnik tego miodu. Działanie miodu, prócz wspomnianego wcześniej, to właśnie aktywne czynniki zawarte w Manuce, likwidujące bakterie Staphylococcus aureus MRSA, Streptococcus pneumoniae, Pseudomonas aeruginosa, beztlenowce i bakterie oporne na działanie srebra. Główną zaletą tych opatrunków jest możliwość stosowania ich na kilka dni, w zależności od fazy rany. Czas aplikacji opatrunków uzależniony jest od specjalisty leczenia ran, który może wyznaczyć termin zmiany.
Ale nie tylko manuka pomaga na rany. Także miód z polskich pasiek posiada dobre właściwości w leczeniu przewlekłych, mocno skolonizowanych ran.
UMF
W wyrobach medycznych występuje oznakowanie UMF – Unique Manuka Factor (Unikalny Czynnik Manuka) – czyli znak aktywności miodu w zastosowaniach medycznych. Miód o aktywności UMF odznacza się aktywnością antyseptyczną porównywalną z 1% roztworem fenolu. W leczeniu ran, obok właściwości antybakteryjnych, miód ma wiele innych pożytecznych cech: dzięki efektywności osmotycznej pozwala na usunięcie tkanek martwiczych i wzrost nowych tkanek; zapewnia wilgotne środowisko, co sprzyja procesom epitelializacji (porastania naskórka na ubytkach skóry); redukuje nieprzyjemny zapach wydobywający się z rany. Problem z nieprzyjemnym zapachem z rany, zwłaszcza długoterminowej (kilkutygodniowej czy kilkumiesięcznej) zasługuje tu na szczególną uwagę. Zastosowanie opatrunków z miodem i produktów pszczelich, jak również olejków z drzewa herbacianego, neutralizuje odór z rany. Do czynników wywołujących nieprzyjemny zapach w ranie (który jest poważnym problemem w funkcjonowaniu pacjenta i otoczenia) zaliczamy martwicę rozpływną, brak ukrwienia w tkankach, skolonizowanie przez bakterie tlenowe i beztlenowe, których czynności metabolityczne wywołują zapach rozkładającego się ciała. Także powstałe w ciele zatoki, przetoki (kałowa, moczowa, ślinowa, żółciowa), rany nowotworowe, uwalniane gazy z ran, lotne kwasy organiczne (n-masłowy, n-walerianowy, n-kapronowy). Substancje te łączą się z aminami i tiaminami (kadaweryna, putrescyna), będącymi produktami innych bakterii proteolitycznych, prowadząc do nieprzyjemnego zapachu. Medycyna jest często bezradna w zwalczaniu odoru. Stosowanie opatrunków nasączonych miodem pozwala na likwidację odoru w ranie, na leczenie ran w nowoczesnej strategii TIME, gdzie jednym z ważnych czynników jest utrzymanie równowagi wilgotności (moisture balance). Pod wpływem ciepła wydzielanego z ciała, następuje rozpuszczenie się miodu z plastra i zasklepienie rany.
W rekomendacjach EWMA
European Wound Management Association, dotyczących zwalczania infekcji w ranach, miód uznano za jeden z podstawowych środków antyseptycznych (2006). Antybakteryjna aktywność miodu wiąże się głównie z działaniem nadtlenku wodoru, powstającego pod wpływem zawartego w miodzie enzymu – oksydazy glukozy. Miód, jako substancja o wysokiej osmolarności, odprowadza nadmiar wody, co zapobiega maceracji brzegów rany i nadmiernemu gromadzeniu się aktywnych substancji w środowisku rany. Pobudza procesy autolityczne oczyszczania i hamuje wzrost flory bakteryjnej.
* * *
Opatrunki z miodu Manuka, ale także inne produkty pszczele, nadają się doskonale do leczenia i pielęgnacji ran. Po wygojeniu rany i znaskórkowaniu, doskonałą metodą utrwalenia nawilżenia i stworzenia filmu ochronnego na skórze jest aplikacja kremów z udziałem miodu.
Powszechne zjawisko zatruwania środowiska w dzisiejszym świecie bardzo źle wpływa na pszczoły. Stosowane przez rolników chemiczne środki ochrony roślin dziesiątkują rodziny pszczele. Ograniczenie wytwarzania miodu i produktów pszczelich prowadzi do ich wysokiej cenny. Życie bez pszczół byłoby trudne, dlatego należy zadbać, by nasze ogrody i balkony tonęły w kwiatach, które dają pokarm tym pożytecznym owadom.