Łopian
- odkrywany na nowo
Paracelsus, zwany ojcem współczesnej medycyny,
pozostawił nam pouczającą refleksję: Wszystkie
łąki i pastwiska, wszystkie góry i pagórki są aptekami.
Słuszności tej myśli dowodzi zarówno wielowiekowe
doświadczenie w stosowaniu roślin
leczniczych, jak i rozwój nowoczesnej fitochemii
i fitoterapii, które weryfikują pozytywnie
właściwości terapeutyczne roślin, uważanych
za dobroczynne już przed wiekami.
Niestety, człowiek współczesny zdaje się
o tym zapominać. Mieszkaniec współczesnych
metropolii oddalił się od natury. Zapomniał, że otacza
go wspaniały świat roślin, które kryją w sobie dobroczynne
dla człowieka substancje, niosące ukojenie
w wielu schorzeniach – zwłaszcza tych cywilizacyjnych.
Rośliny o cennych właściwościach leczniczych traktowane
są niekiedy jak natrętne chwasty. Nie pamięta się
o ich stosowaniu od pokoleń w lecznictwie
ludowym, tradycyjnym.
Łopian – rzep - dziad
Jednym z takich roślin jest znany wszystkim,
ze względu na powszechne występowanie
– łopian. Ta dwuletnia roślina z rodziny
astrowatych Asteraceae (dawniej złożone Compositae)
występuje pospolicie w Polsce na niżu,
sięgając niższych partii Karpat i Sudetów.
Zasiedla przydroża, zarośla, brzegi lasów.
Jest bliskim sąsiadem siedzib ludzkich,
porastając obficie przychacia. Zasięg
geograficzny jego występowania obejmuje
umiarkowaną strefę Półkuli Północnej.
Łopian wytwarza podczas pierwszego roku wegetacji
rozetę dużych, długoogonkowych liści odziomkowych
oraz silne, mięsiste, pojedyncze bądź czasami rozgałęzione
korzenie. W drugim roku wydaje wysoką do
2 metrów, silną i rozgałęzioną łodygę. Charakterystyczne
liście odznaczają się dużymi rozmiarami, sercowato
jajowatym kształtem i gęstym, kutnerowatym owłosieniem
na spodniej stronie. Purpurowe kwiaty zebrane są
w charakterystyczne dla rodziny koszyczki, które okryte
są haczykowatymi łuskami.
Dojrzałe owoce łatwo przyczepiają się do odzieży i do
sierści zwierząt, co ułatwia rozsiewanie rośliny. Pewnie
dlatego owoce nazywane są pospolicie rzepami, natomiast
cała roślina nazywana była kiedyś przez mieszkańców
wsi dziadem. Przez Chińczyków łopian nazywany
jest niubangiem.
Był kiedyś uprawiany jako warzywo. W Japonii nazywają
go gobo. Do dziś jest tam traktowany jak warzywo, podawane
po uprzednim pieczeniu lub smażeniu. Również
u nas, na Podlasiu, dostrzegano walory kulinarne łopianu.
Spożywano młode, gotowane korzenie, a młode ogonki
liściowe kiszono jak ogórki.
W farmacji
zbiera się bardzo wczesną wiosną lub późną jesienią
korzenie jednorocznych łopianów, przed kwitnieniem.
Umyty i oczyszczony materiał kroi się na grubsze fragmenty
i suszy w suszarni ogrzewanej w temperaturze do
50°C. Otrzymuje się w ten sposób korzeń łopianu Radix
Bardanae (Radix Arctii). W lecznictwie ludowym wykorzystywano
również inne części rośliny – liście Folium
Bardanae i owoce Fructus Bardanae.
Surowiec wykorzystywany w lecznictwie pochodzi
z trzech gatunków łopianu: większego Arctium lappa L.,
pajęczynowatego Arctium tomentosum Miller i mniejszego
Arctium minus Hill.
W korzeniu łopianu obecne są związki poliacetylenowe
(tridekadien-tetraina i tridecen-pentaina),
olejki eteryczne (około 2%) i kwasy organiczne
(?-guanidynomasłowy). Skład dopełniają fitosterol, śluz,
substancje białkowe, sole mineralne i charakterystyczny
dla rodziny Asteraceae wielocukier inulina (nawet do
40%). W korzeniach jest także około 2% fenolokwasów
(kwas kawowy i chlorogenowy).
Tradycja
Łopian był powszechnie stosowany zarówno w lecznictwie
ludowym, jak i oficjalnym – ze względu na
swe właściwości łagodnego pobudzania działania
niektórych narządów. Preparaty z łopianu zwiększają
wytwarzanie soku żołądkowego i produkcję żółci
w wątrobie oraz enzymów trzustkowych. Wzmagają
diurezę poprzez zwiększenie przesączania w kłębuszkach
nerkowych i hamowanie resorpcji zwrotnej
remedium diureticum.
Przetwory z łopianu
wpływają korzystnie na przemianę materii remedium metabolicum
i przyspieszają oraz ułatwiają usuwanie z organizmu
produktów toksycznych tej przemiany. Uważany
jest – zarówno przez medycynę zachodnią, jak i orientalną
– za środek odtruwający organizm i czyszczący krew.
Sprzyja temu działanie napotne remedium diaphoreticum, które przejawia Arctium lappa oraz gatunki pokrewne.
Działają one także przeciwcukrzycowo.
Stosowany zewnętrznie
łopian hamuje silnie rozwój szkodliwych bakterii i grzybów
chorobotwórczych, co wykorzystywane jest w leczeniu
łagodnych zaburzeń czynności skóry, zwłaszcza
gdy u ich etiologii leżą problemy z łojotokiem.
Preparaty z łopianu
stosuje się wewnętrznie w nieżytach przewodu pokarmowego,
zaburzeniach wydzielania żółci oraz w stanach
zapalnych w obrębie dróg moczowych, którym często
towarzyszy skąpomocz. Wskazaniem do stosowania są
też niektóre zaburzenia przemiany materii, towarzyszące
zwykle okresowi pokwitania. Najczęściej jednak
właściwości terapeutyczne łopianu wykorzystywane
są do leczenia rozmaitych chorób skórnych, zwłaszcza
stanów przewlekłych, takich jak wyprysk, świąd, trądzik
czy czyraczność.
Moc tkwi w lignanach
Badania naukowe wykazały, że łopian jest bogaty
w lignany, które są obecne we wszystkich częściach
rośliny. Według wielu badaczy, są one odpowiedzialne,
za wielkokierunkową aktywność surowców bogatych
w te związki.
Najważniejszymi przedstawicielami tej grupy związków
są arktygenina (w liściach, owocach, nasionach i korzeniach),
arktyina (liście, owoce, korzenie), trachelogenina
(owoce), lappaol F (owoce, korzenie, nasiona)
i diarktygenina (owoce, korzenie i nasiona).
Udowodniono, że działanie przeciwzapalne łopianu polega
na hamowaniu indukowanej formy syntazy tlenku
azotu (i NOS), na aktywności prozapalnych cytokin, aktywacji
enzymów przeciwutleniających i wymiataniu
wolnych rodników. Szczególną aktywność na tym polu
wykazują lappaol F, diarktygenina i arktygenina. Nadmierna
produkcja tlenku azotu przez iNOS jest związana
z przebiegiem różnych chorób, takich jak artretyzm, choroby
autoimmunologiczne czy przewlekłe stany zapalne.
Bioaktywne lignany wykazują także obiecujące działanie
przeciwnowotworowe, polegające na indukowaniu
zaprogramowanej śmierci komórki (apoptozy) na liniach
komórek nowotworowych oraz hamowaniu rozwoju
guza, poprzez zmniejszenie jego tolerancji na niedobór
glukozy. Aktywność ta wymaga potwierdzenia dalszymi
badaniami, ale wiadomo już teraz, że naturalne lignany
są związkami o dużym potencjale terapeutycznym.
Przeprowadzono także badania polegające na wspólnym
stosowaniu lignanów i leków przeciwnowotworowych
(doxorubicyny) wobec linii komórek nowotworowych,
nie reagujących na inne leki.
Pomaga w cukrzycy
Owoce łopianu stosowane były od dawna w tradycyjnej
medycynie chińskiej – w terapii cukrzycy. W wyniku badań
ustalono, że przyjmowanie dużych ilości owoców
łopianu (15 g dziennie) daje dobre efekty hipoglikemiczne
u osób ze stwierdzoną cukrzyca typu II.
Za działanie przeciwcukrzycowe odpowiedzialny jest
kwas arktygenowy (arctigenic acid), który wpływa
prawdopodobnie na zwiększenie wydzielania insuliny
przez trzustkę, co jest procesem zaburzonym w przypadku
cukrzycy.
Inne badania wskazują na aktywność pochodnych sitosterolu,
obecnych w korzeniu i owocach Arctium lappa.
Obniżają poziom cukru wskutek inhibicji ?-glukozydazy,
co opóźnia wchłanianie glukozy i obniżenie hiperglikemii
poposiłkowej.
Jak w przypadkach wielu innych roślin – używanych niegdyś
powszechnie w lecznictwie i w kuchni a potem niesłusznie
zapomnianych – łopian wraca do łask. Kolejne
badania poszerzają wiedzę o jego właściwościach leczniczych
i potwierdzają zasadność jego stosowania przez
wieki w lecznictwie ludowym Europy i Azji.
mgr farm. Jarosław Widelski, dr Wirginia Kukuła-Koch
prof. dr hab. Kazimierz Głowniak
Prof. dr hab. Kazimierz Głowniak
jest od 1992 kierownikiem Katedry
Farmakognozji z Pracownią Roślin
Leczniczych UM w Lublinie. Autor
ponad 150 oryginalnych prac twórczych
i przeglądowych, wpółautor
kilku książek z zakresu fitochemii.
Współtworzył obowiązującą obecnie
Farmakopeę. Członek naukowych
towarzystw fitochemicznych
o zasięgu ogólnopolskim
i międzynarodowym.
Dr n. farm. Wirginia Kukuła-Koch jest adiunktem w Katedrze
i Zakładzie Farmakognozji
z Pracownią Roślin Leczniczych
UM w Lublinie.
Mgr farm. Jarosław Widelski
ukończył Wydział Farmaceutyczny
AM w Lublinie (2000). Jest
pracownikiem naukowym Katedry
Farmakognozji z Pracownią
Roślin Leczniczych UM w Lublinie.
|
Piśmiennictwo:
Chan Y.-S., Cheng L., Wu J., Chan E., Kwan Y., Lee S., Leung G., Yu P., Chan S. A review of the pharmacological effects
of Arctium lappa. Inflammopharmacol, vol. 19/2011, 245-54; Jędrzejko K. Medicinal plants and herbal materials in use in Poland:
a check list. Śląska AM, Katowice 2001; Lamer-Zarawska E., Kowal-Gierczak B., Niedworok J. Fitoterapia i leki roślinne. PZWL, Wwa
2007; Łuczaj Ł. Dzika kuchnia, Wwa 2014; Ożarowski A., Jaroniewski W. Rośliny lecznicze i ich praktyczne zastosowanie. IWZZ, Wwa
1987; Su S., Cheng X., Wink M. Natural lignans from Arctium lappa modulate P-glycoprotein efflux function in multridrug resistant
cancer cells. Phtomedicine, vol. 22/2015, 301-07; Xu Z., Gu C., Wang K., Ju J., Wang H., Ruan K., Feng Y. Arctigenic acid, the key substance
responsible for the hypoglycemic activity of Fructus Arctii. Phytomedicine, vol. 22/2015, 128-37.
|