Braterstwo roślin i świętych
Dynię zwyczajną Cucurbita pepo i poziomkę pospolitą Fragaria vesca
znalazłem w obrazie Tycjana Święta Dziewica z królikiem.
W lecznictwie stosuje się w pełni dojrzałe, świeże i suszone nasiona dyni oraz
olej z ich nasion. Nasiona działają porażająco na układ nerwowy niektórych
pasożytów jelitowych. Olej znajduje zastosowanie w stanach zapalnych
gruczołu krokowego (prostaty) oraz w leczeniu hipercholesterolemii, czyli
podwyższonego poziomu cholesterolu we krwi. Liście i owoce poziomki
służą do przygotowania odwarów i soków. Stosowane są zewnętrznie do
płukania jamy ustnej i gardła w stanach zapalnych. Działają moczopędnie
i przeciwbiegunkowo, wykorzystuje się je głównie w pediatrii.
Tiziano Vecellio, zwany Tycjanem, był jednym z najwybitniejszych malarzy
renesansowych. Obraz Święta Dziewica z Dzieciątkiem, ze św. Katarzyną
i z pasterzem, nazywany też prościej jako Święta Dziewica z królikiem,
znajduje się w Paryżu, w Muzeum Luwru. Ten niewielkich rozmiarów (jak
na Tycjana) olejny obraz na płótnie (71 x 87 cm) przedstawia urokliwą
scenerię, w której św. Katarzyna ze Sieny podaje Dzieciątko Jezus Najświętszej
Marii Pannie. Święta Dziewica zdaje się odpoczywać na zielonej
polanie, bawiąc się z małym Chrystusem. Dzieciątko wyciąga dłoń, by
pogłaskać białego królika, który
oznacza w tym kontekście
radość. Radość płynąca z tej
sytuacji, sielankowy nastrój
oraz ciepłe niebo na horyzoncie
są adekwatne do białego
królika, który w tym obrazie
wcale nie wygląda śmiesznie
czy infantylnie, jak to bywa z
królikami w obrazach. Wiklinowy
koszyk z jabłkiem i winogronami
na białej chuście
to jakby przygotowanie do
pikniku. Jabłko symbolizuje
pokonanie grzechu, wieczność
i zaślubiny. Zaślubiny chyba
najbardziej pasują do podkreślenia
symboliki szczęścia ujętego
w obrazie przez artystę.
Kojarzą się ze ślubami świętych
z Chrystusem, silniejszym
zjednoczeniem się z Bogiem.
U dołu obrazu, po lewej stronie,
dostrzec można maleńkie
poziomki, które wyrażają doskonałość miłości macierzyńskiej, a także
sprawiedliwość w tym, co Bóg zaplanował dla Maryi.
Po prawej stronie, pod postacią pasterza podkreślającą misję Jezusa
jako Tego, który przyprowadzi swą owczarnię zbawionych dusz do
Ojca, wyrasta niewielki krzew o dużych liściach i
różowych kwiatkach. Jest to dynia, której owoc
widoczny jest z prawej strony obrazu. Dynia
symbolizuje duszę i dzięki temu symbolicznemu
znaczeniu treść obrazu zamyka nam się w
wymowną całość. Tak jak człowiek wraz z duszą
stanowią jedno, tak obraz (widzialne pigmenty,
barwy na płótnie otrzymują dzięki talentowi artysty
jakieś swoje wewnętrzne życie) ma też duszę,
co sugeruje tak sugestywne namalowanie dyni.
Natura i sztuka
styczeń - marzec 2009 PANACEA 35
Ta sielankowa sytuacja, pełna uśmiechu, pogody, szczęścia
i harmonii, jest bardzo naturalnym przedstawieniem
nie tylko świętych, ale i roślin. Poprzez podwyższenie
linii horyzontu, święci otoczeni zielenią
łąk i pasterskich pól wydają się bardziej ludzcy niż
wtedy, gdy są udrapowani na majestatyczne, pełne
nieziemskiego ideału figury – jak to bywa u
innych malarzy. Tycjan pokazuje nam człowieczeństwo
świętych, a ich natura i prostota
zajęć jakie wykonują, jest uduchowiona
poprzez symbol rosnącej sobie
cicho dyni.
Znając późniejsze pasyjne dzieła Tycjana,
możemy się teraz rozkoszować beztroską
sceną, pełną miłości, uroku i delikatności.
Kolory w tym obrazie uzupełniają się, mimo swej różności.
Ciemny granat płaszcza Marii z zielenią łąk i pastwisk,
błękitem nieba i chustą św. Katarzyny. Najpełniej grają
ciepłe kolory: czerwienie,
karminy i oranże. Pion lewej
ręki Marii odpowiada
zbliżaniu się Dzieciątka do
białego królika. Ukośne
pasy czerwieni sukni Marii
oraz pasa sukni św. Katarzyny
przesuwają kompozycję
na dalszy plan, w którym
pasterz przygarnia czarną
owcę i podgląda święte
niewiasty.
Na zakończenie zatrzymajmy
się przy św. Katarzynie.
Tycjan nie namalował żadnych
typowych atrybutów
ikonograficznych, ubrał
świętą w szlachecką suknię
włoską. Dominikańska tercjarka
kanonizowana była
w roku 1461 przez Piusa II.
Tycjan musiał więc świętą
już dobrze znać. Pochodzenie
ze Sieny podkreśla
także rodowód malarstwa włoskiego i jego kontynuatora – Tycjana.
Ciekawie pisze o św. Katarzynie Zbigniew Herbert w zbiorze esejów
Barbarzyńca w ogrodzie (1962): Była prostą dziewczyną, która twierdziła,
że słyszy głos Boga. Ponieważ mówiła tylko narzeczem toskańskim i
nie znała się na teologii, była przedmiotem kpin i upokarzających szykan
ze strony francuskich kardynałów […]. Jej akcje polityczne były zawsze
starciem naiwnej wielkości z trzeźwą perfidią.
Poziomki jako wyraz miłości macierzyńskiej i dynia jako obraz duszy
ludzkiej idealnie podkreślają znaczenie ukryte w pozornie prostej,
sielankowej scenie. Znaczenie to odpowiada prawdzie starej jak świat:
tam gdzie macierzyństwo spotyka się z troską o życie, mamy do czynienia
z duszą piękną i szczęśliwą jak atmosfera w obrazie Tycjana.

Tymoteusz Andrearczyk
www.tymek.art.pl
|